Bajkowy ślub w Wąsowie
Aktualizacja – Bajkowy ślub w Wąsowie

Patrycji i Pawła w Pałacu w Wąsowie został opublikowany na blogu ślubnym Bridelle – LINK. Jupiiiiii!
Każdy dzień to osobna historia, codziennie zaczynamy nowy rozdział. Zapełniany sumiennie naszymi doświadczeniami kartkę po kartce. Praca fotografa ślubnego daje niesamowitą możliwość, towarzyszyć ludziom w dniu będącym jednym z najważniejszych rodziałów wspomnianej opowieści. Dodatkowego pokrzepienia daje fakt możliwości odwiedzenia miejsc, które na zawsze zapadną w pamięci. Zapraszamy do reportażu z bajkowego ślubu Patrycji i Pawła w Pałacu w Wąsowie.







Wspomiany budynek zlokalizowany jest na wzniesieniu i otoczony parkiem krajobrazowym z pomnikowymi drzewami – głównie dębami, lipami i bukami. W tym naturalnym otoczeniu Patrycja i Paweł powiedzieli sobie „tak”.
Podczas przygotowań panowało drobne napięcie wynikające z nieubłagalnie uciekającego czasu, jednak nasza Panna Młoda, Patrycja nie wyszła ze swojej roli dzięki czemu znaleźliśmy jeszcze dwie minutki na małą sesję przed tak zwanym „first look’iem” (my mówimy pierwszozobaczeniem ;P ).














Moment, w którym Para widzi się pierwszy raz w galowych strojach jest jednym z wyjątkowych momentów, który czyni każdy ślub wyjątkowym, innym. Ceremonia, odbyła się w Kaplicy znajdującej się na skraju parku, w bezpośrednim sąsiedztwie Pałacu Sczanieckich obok Pałacu w Wąsowie. Wnętrze zostało przyozdobione białymi różami, co dodatkowo podkreśliło estetykę tego dnia.
Kwiaty byly spójne z bukietem ślubnym Patrycji jak i oprawą sali weselnej. W momencie składania przysięgi, nasza Para mogłaby nic nie mówić, emocje tkwiące w spojrzeniach, którymi siebie obdarowywali czyniły słowa zbędnymi. Goście obecni na ceremonii nie kryli wzruszenia. Dzięki niesamowitej oprawie muzycznej (trąbka i klawisze), ceremonia ta stała się jeszcze bardziej wyjątkowa.
Ceremonia, początek bajkowego ślubu…








































Dlatego, Jak sami widzicie, nie brakowało tego dnia uśmiechów autentycznych bo takie zawsze towarzyszą sytuacjom pełnym prawdziwych uczuć. Oprawa muzyczna jak i fakt przekazania znaku pokoju wszyskim obecnym w kapliczce spowodowało że dzieki temu małemu gestowi cała ceremonia nabrała bardzo autentycznie życzliwego charakteru.
Sesja
Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie wykorzystali tak pięknego otoczenia, do zrealizowania szybkiej plenerowej sesji ślubnej w dniu ślubu ;)
Patrycja i Paweł dali sobię radę bez problemu. Jednak całość zrealizowaliśmy w stylu który jedni nazywają „livestylowym” inni natomiast poprostu naturalnym ;).
Dlatego, jakby tego nie nazywać, zależało nam na tym aby bez pozowania przedstawić łączące naszą parę uczucie. Takie sytuacje nie wymagają ustawiania i starań w nadawaniu formy ;)
W dniu ślubu czas płynie w innym tempie, w sumie to on nie płynie tylko galopuje. Często jest tak, że Pary mają wrażenie, że czas od przygotowań do tortu zleciał w godzinę.
Sesja w dniu ślubu jest magicznym zwalniaczem czasu. Pozwala oderwać się od zgiełku.
Dla przykładu. Wybieramy się wtedy w trójkę na maksymalnie paro nasto minutową sesję, najczęściej podczas zachodu słońca (podczas tak zwanej „złotej godziny”), aby nadać fotografiom dodatkowej nuty romantyzmu.





















Bajkowy ślub w Wąsowie , nie jest naszym jedynym reportażem. Zobacz inne nasze relacje(tu i tu)