Nie rzeczy, nie miejsca tylko ludzie i miłość
Nie rzeczy, nie miejsca tylko ludzie i miłość tworzą wydarzenia. To jest idealny przepis na to, żeby tworzyć najpiękniejsze zdjecia. Jednak nie mowa tutaj o fotografiach które wykonujemy, tylko o obrazach w głowie, które zostają z Wami na całe życie.
Swobodnie, naturalnie i spontanicznie. Tak właśnie można podsumować w paru słowach wesele Dagny i Michała.
Dzień dla nas zaczął się w momencie błogosławieństwa. Po raz kolejny potwierdziła się stara reguła, że najtrudniej mówi się rzeczy najprostsze. Pomimo mocnego wzruszenia, rodzice naszej pary przekazali jedne z piękniejszych błogosławieństw jakie mieliśmy możliwość usłyszeć.
Na tym oczywiście nie koniec ;) . Następnie udaliśmy się do Kościoła św. Andrzeja Boboli w Gębicach (obok Czarnkowa). Pozornie mała świątynia z muru pruskiego pomieściła w środku wszystkich gości, których nie było mało. Podczas samej ceremonii Dagna i Michał ani na moment nie wyszli ze swojej roli. Cała ceremonia była pięknie oprawiona pod kątem muzycznym jak i dekoratorskim.
Po zrobieniu zdjęcia grupowego jak i zdjęć gości składających życzenia Młodej Parze udaliśmy się na salę weselną – Sarbka-Sarbia Sala Wiejska. Tutaj małe zaskoczenie, gdy para przyjechała na miejsce najpierw przywitał ich wóz strażacki, oblewając samochód nowożeńców wodą! Następnie po tym, jak rodzice przywitali parę na sali, wzniesiony został toast. Później nadszedł czas na poczęstunek, a po nim pierwszy taniec. Dzięki pięknemu światłu (złota godzina!) i oprawie zagwarantowanej przez zespół muzyczny było to widowiskowe zjawisko.
Na świeżo opieczonych małżonków patrzyliśmy z przyjemnością, miło widzieć ludzi którzy każdym spojrzeniem pokazują jak silne uczucie ich łączy. Nie potrzeba dzięki temu żadnych sugestii co do tego jak mają wyglądać, stać czy patrzeć na siebie, to wszystko wychodzi naturalnie (pisaliśmy już kiedyś o takich sesjach – klik)
Pisząc o tym weselu nie można zapomnieć o zespole – Na Drugą Stronę. Widzieliśmy ich pierwszy raz. Spotkaliśmy się już z wieloma zespołami, ale ten jest najlepszym z nich. Pełnowymiarowy, zgrany zespół z Zielonej Góry odnalazł się w każdej aranżacji przy każdym secie rozkręcając gości.
Tak wspaniałym przyjęciem miło rozpoczęliśmy maj :). Tak jak pisaliśmy na początku – nie rzeczy, nie miejsca tylko ludzie i miłość . Wiosenne śluby mają w sobie coś wyjątkowego, zobaczcie co spotkało nas później – klik.